Oficjalne forum gry Speedway-World

Pełna wersja: Trening sprawności zawodnika nie startującego w meczach
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Myślę, że coś w SW jest nie tak z treningiem sprawności. Chodzi o sytuację gdy zawodnik nie jeździ w żadnych meczach liczących się do sprawności a tylko sprawność trenuje. Gdy używam tej opcji to w efekcie z tygodnia na tydzień sprawność takiego zawodnika i tak  cały czas systematycznie spada a przecież tak na zdrowy rozum w sytuacji gdy zawodnik koncentruje się tylko na treningu tego rodzaju to atrybut ten powinien rosnąć.

Myślę, że jest to dość dotkliwe niedociągnięcie w grze i można by je poprawić, np. te pięć dni takiego treningu powinno skutkować wzrostem sprawności o ok. 100% w stosunku do tego co jest obecnie. Co o tym myślicie?

Ankieta
1) Czy jesteś za przyśpieszeniem treningu sprawności?
2) Czy jesteś za obecnym tempem treningu sprawności?
No, nie rozumiem dlaczego was (  Arkadiusz, wojtas_gkm ) to nie przekonuje. Przecież często się zdarzają w grze różne pomysły skutkujące tym, że mamy w efekcie za dużo zawodników i nie wszyscy mogą efektywnie trenować a tutaj chodzi przecież tylko o sprawność głównie niestartujących a nie o żadne tam wielkie wyniki. W efekcie waszego uporu ot pójdzie sobie taki skostniały zawodnik do sklepu i się potknie i już kontuzja... co macie przeciwko sprawnym zawodnikom? Powinno się was obciążyć dodatkową składką AC.
http://www.speedway-world.pl/i,pomoc-10
jesli moi juniorzy jada w tygodniu srednio po 30 biegow wiec sprawnosc im spada a dzieki twojej propozycji mieliby sprawnosc 100?
wychodzi na to ze najlepiej na tym wyszliby ci ktorzy wlasnie nabijaja xp kosztem sprawnosci wiec dzieki Twojej propozycji szybciej dochowaliby sie koksow a na juniorce ci zawodnicy tez by robili co chcieli.
zanim dasz propozycje pomysl.
przeciez wszyscy by to omijali i mieliby wszystkich na sprawnosci 100.
Niechętnie, ale zgadzam się z przedmówcą.
Po to masz zawodników w składzie, żeby jeździli i mogli te sprawność utrzymywać lub poprawiać.
Trening sprawności jest przede wszystkim dla szybszego efektu wzrostu sprawności.

Np masz zawodnika o sprawności 70.
Zakładając, że co tydzien będzie miał skok sprawności z tytułu biegów o 3 w góre, to do sprawnosci maksymalnej dobije w 10 tygodni.
Jeżeli oprócz +3 z tytułu biegów dorzucimy skoki sprawności dzięki treningowi i będą to np same +3 to taki zawodnik ma łacznie wzrost sprawności o 6 punktów procentowych na tydzień, a co za tym idze maksymalną sprawność osiągnie po zaledwie 5 tygodniach.
Sezon ma około 17-18 tygodni więc 5 tygodni to nie jest długo, a większy skok sprawności za pomocą treningu, przyjmując twoje założenie o braku jazdy w ciągu tygodniu nie ma sensu i prawa bytu.

W żużlu jak w każdym sporcie wyczynowym im dłużej nic nie robisz (owy brak jazdy) tym stajesz się słabszy sprawnościowo.
To tak jakbyś mial maratończyka, który 3 miesiące nawet nie truchta, wiadomo że jakby miał pobiec maraton to by nie dał rady.


Śmieszy tekst o AC, wprowadzmy do gry OC i AC do tego składki na ZUS będzie śmiesznie.
(2017-07-24, 18:59:18)Arkadiusz napisał(a): [ -> ]http://www.speedway-world.pl/i,pomoc-10
jesli moi juniorzy jada w tygodniu srednio po 30 biegow wiec sprawnosc im spada a dzieki twojej propozycji mieliby sprawnosc 100?
wychodzi na to ze najlepiej na tym wyszliby ci ktorzy wlasnie nabijaja xp kosztem sprawnosci wiec dzieki Twojej propozycji szybciej dochowaliby sie koksow a na juniorce ci zawodnicy tez by robili co chcieli.
zanim dasz propozycje pomysl.
przeciez wszyscy by to omijali i mieliby wszystkich na sprawnosci 100.

Nie jestem pewien czy dobrze mnie zrozumiałeś. Mnie chodzi tylko o sytuację gdy zawodnik - zawodnicy nie mieszczą się w składzie więc nie jeżdżą w biegach punktowanych naliczeniem XP (doświadczenia) i tylko o sytuacje gdy wybierasz w rodzajach treningu właśnie trening sprawności aby taki zawodnik jeśli już nie trenuje "poważnych umiejętności to chociaż był sprawny. Zauważyłem, że wtedy choć gwarantowany jest skok co 5 dni to w efekcie takiemu zawodnikowi i tak systematycznie spada sprawność przez co może narażony jest w większym stopniu na kontuzje, nie mówiąc o tym, że jednocześnie słaby jest niemiłosiernie. Dodam dla większej jasności, że rzecz dotyczy zawodników o małym talencie jeśli to ma znaczenie. Dla mnie jest to nielogiczne gdy wybierając trening sprawności dla zawodnika, który w sumie wcale nie jeździ w efekcie i tak notuje on spadek sprawności. Nie wiem czy teraz mnie dobrze zrozumiałeś? Tylko o taką sytuację mi chodzi  a więc dokładnie o zwiększenie szybkości treningu samej sprawności dokonywanego przez trenowanie sprawności a nie przez określoną optymalną do wieku zawodnika ilość biegów zaliczanych do naliczania sprawności w tygodniu.
(2017-07-24, 19:39:02)anton napisał(a): [ -> ]
(2017-07-24, 18:59:18)Arkadiusz napisał(a): [ -> ]http://www.speedway-world.pl/i,pomoc-10
jesli moi juniorzy jada w tygodniu srednio po 30 biegow wiec sprawnosc im spada a dzieki twojej propozycji mieliby sprawnosc 100?
wychodzi na to ze najlepiej na tym wyszliby ci ktorzy wlasnie nabijaja xp kosztem sprawnosci wiec dzieki Twojej propozycji szybciej dochowaliby sie koksow a na juniorce ci zawodnicy tez by robili co chcieli.
zanim dasz propozycje pomysl.
przeciez wszyscy by to omijali i mieliby wszystkich na sprawnosci 100.

Nie jestem pewien czy dobrze mnie zrozumiałeś. Mnie chodzi tylko o sytuację gdy zawodnik - zawodnicy nie mieszczą się w składzie więc nie jeżdżą w biegach punktowanych naliczeniem XP (doświadczenia) i tylko o sytuacje gdy wybierasz w rodzajach treningu właśnie trening sprawności aby taki zawodnik jeśli już nie trenuje "poważnych umiejętności to chociaż był sprawny. Zauważyłem, że wtedy choć gwarantowany jest skok co 5 dni to w efekcie takiemu zawodnikowi i tak systematycznie spada sprawność przez co może narażony jest w większym stopniu na kontuzje, nie mówiąc o tym, że jednocześnie słaby jest niemiłosiernie. Dodam dla większej jasności, że rzecz dotyczy zawodników o małym talencie jeśli to ma znaczenie. Dla mnie jest to nielogiczne gdy wybierając trening sprawności dla zawodnika, który w sumie wcale nie jeździ w efekcie i tak notuje on spadek sprawności. Nie wiem czy teraz mnie dobrze zrozumiałeś? Tylko o taką sytuację mi chodzi  a więc dokładnie o zwiększenie szybkości treningu samej sprawności dokonywanego przez trenowanie sprawności a nie przez określoną optymalną do wieku zawodnika ilość biegów zaliczanych do naliczania sprawności w tygodniu.

a chcialbys sie tym zajac?i sledzic 413 graczy i ich sklady ?i kto robi ta sprawnosc regulaminowo?
mysle ze nie.
Ale rozumiem, że to o czym napisałem niestety ściśle łączy się z tym o czym napisałeś Arkadiuszu i XXX46 i właściwie nie sposób chyba tych zagadnień rozdzielić. Jeśli wczytacie się w mą myśl przyznacie mi rację w tym wycinku ale i ja muszę się zgodzić z wami, że zadośćuczynienie w prosty sposób memu postulatowi zostałoby jednocześnie wykorzystane na tych płaszczyznach o których napisaliście czyli w treningu zawodowym. Czy dałoby się to jakoś rozwiązać nie wiem...
,,Zawodnicy nie mieszczą się w składzie więc nie jeżdżą w biegach punktowanych naliczeniem XP (doświadczenia) ,,

Skoro nie mieszczą sie w składzie to ich sprzedaj, proste to jest.
Jeżeli nie jeżdzą w biegach punktowynych XP to tracą sprawność, a jedynym sposobem na XP są inne formy jazdy typu czwórmecze.
Po to jest się zawodnikiem i trenuje się cokolwiek źeby startować, a jak nie startuje to nie wiem z jakiej racji ma być nagrodzony wyższym wzrostem sprawności za trening.

Skoro i tak nie jeździ i trenuje sprawnośc i załoźymy, że sprawnośc będzie mu wzrastać o np 5 w góre za trening i spadać o 3 za biegi to wychodzi nam wzrost o 2 punkty procentowe i nie zmieni to jego sytuacji gdyż dalej jeździć pewnie nie będzie, wiec sama w sobie propozycja nie ma kompletnego sensu.

Szkoda że nie można mieć drugiej drużyny, w stylu rezerwy wtedy propozycja nie musialaby sie pojawiac, a zawodnik móglby sobie jezdzic.
Jednak druga drużyna to w zasadzie multikonto, a co za tym idzie możliwosci oszustw, które w tej grze są i będą tak jak w każdej innej.


Ps : przykladowy wzrost o 5 jak powyżej napisałem, dalem celowo aby uwidocznic ten proponowany przez ciebie większy efekt.
W tej grze maksymalnie jest skok o 3, taka jest filozofia treningu i skoki masz od 1 do 3 bez róznicy czy to sila czy sprawność (mowa o treningu)
Wyjątkiem od reguly jest sprawnośc za biegi, gdzie przedział jest do nawet -4 jeśli dobrze pamiętam
(2017-07-24, 20:02:38)XXX46 napisał(a): [ -> ],,Zawodnicy nie mieszczą się w składzie więc nie jeżdżą w biegach punktowanych naliczeniem XP (doświadczenia) ,,

Skoro nie mieszczą sie w składzie to ich sprzedaj, proste to jest.
Jeżeli nie jeżdzą w biegach punktowynych XP to tracą sprawność, a jedynym sposobem na XP są inne formy jazdy typu czwórmecze.
Po to jest się zawodnikiem i trenuje się cokolwiek źeby startować, a jak nie startuje to nie wiem z jakiej racji ma być nagrodzony wyższym wzrostem sprawności za trening.

Skoro i tak nie jeździ i trenuje sprawnośc i załoźymy, że sprawnośc będzie mu wzrastać o np 5 w góre za trening i spadać o 3 za biegi to wychodzi nam wzrost o 2 punkty procentowe i nie zmieni to jego sytuacji gdyż dalej jeździć pewnie nie będzie, wiec sama w sobie propozycja nie ma kompletnego sensu.

Szkoda że nie można mieć drugiej drużyny, w stylu rezerwy wtedy propozycja nie musialaby sie pojawiac, a zawodnik móglby sobie jezdzic.
Jednak druga drużyna to w zasadzie multikonto, a co za tym idzie możliwosci oszustw, które w tej grze są i będą tak jak w każdej innej.

anton
Rzecz w tym przypadku potencjalnie dotyczy zawodnika rezerwowego, trzymanego na wypadek kontuzji innego zawodnika, innych zawodników. Otóż w tej sytuacji nie ma to za bardzo sensu i dlatego zostało tu poruszone. Nie widzisz w pewnych przypadkach zasadności posiadania nietrenującego z braku możliwości zawodnika rezerwowego? Gdybyś taką zasadność widział wolałbyś pewnie aby był on jeśli już nie asem to chociażby aby mógł się poruszać o własnych siłach miast na inwalidzkim wózku czyli aby był on sprawny.
Nie widze takiej możliwosci, ze względu na rzadko występujące kontuzje.
Dodatkowo duża liczba klubów posiada w składzie więcej niź 7 zawodników, więc sorry ale sprawność utrzymac to każdy jest w stanie.
Nawet mając 18 zawodników w kadrze jak każdy pojedzie po 10 biegow w tygodniu w 5 sparimgach i lidze to i tak wychodzi na zero.

Nie widze też z tego względu, że na jaką cholere mi jest zawodnik który nie jezdzi, ma być w rezerwie na wypadek kontuzji i jedyne co robi to sciąga ode mnie pensje i trenuje sprawnośc.
Takiego zawodnika to nie potrzeba.

Jeźeli nie mialbym rezerowowego ,a lider mialby kontuzje to pokombinowałbym troche na meczu z użyciem zmian i juniorów i jest po temacie.

Teksty o braku możliwości startu w ciągu tygodnia to jest naprawde śmieszne, jak się chce to sie wszystko da.
A jak sie nie chce to sie wymysla rzeczy żeby bylo latwiej .
Dziękuję za twoją wypowiedź XXX46. Weź jeszcze kiedyś - proszę - powracając do tego tematu pod uwagę sytuację początkującego gracza - oszczędzającego i szukającego radości w malutkich rzeczach i spróbuj jeszcze raz na to spojrzeć z innej strony.
Nowi gracze z reguły nie oszczędzają tylko całą gotówke przeznaczają w transfery bo chcą od razu wygrać grę lub inwestują w przyszłość.
Nowych graczy nie interesuje zawodnik oczekujący, to nie jest kontrakt warszawski, tutaj jak sie kogos kupuje to nie po to żeby nic nie robił tylko sobie sprawnośc trenował bo jest kompletnie nie logiczne działanie, które porzytku nie przyniesie, a widząc też po głosach w twojej ankiecie szanse na zmiane w tym masz nie wielką, w zasadzie żadną.
Działa to dobrze to nikt nagle nie będzie ułatwiał ci zadania.

Jedyny sena trzymania takiego zawodnika oprócz twojego ,, dmuchania na zimne w przypadku kontuzji innego,, jest chęc sprzedania go później za większą kwotę, choć to też troche mija sie z celem, gdzie tracisz czas na trening sprawności kosztem skilli, a sprawnosc możesz nabijać na sparingach.

W grze powinna się zmienić częstotliwosc transferów w jednym klubie, gdyż mniejsza połowa sie stara i buduje własny zespól, a reszta kupuje dziadków i w rok potrafią dojśc do 1 czy 2 ligi.
Dzięki takim transferom potem stają sie takie kluby milionerami i jest to chore.

Druga sprawa to finanse, skoro ktoś ma budzet ponizej zera to powinien mieć z tego tytułu karę w postaci odsetek lub też wprowadzenie kwoty po której gracz np ma zakaz transferowy dopóki stan konta nie będzie na odpowiednim poziomie po usunięcie konta uznając upadłośc ze wzgledu na bankructwo.
Tym sposobem nauczyłoby to wielu mądrze obchodzic sie z finansami.
Ale nie wierze, że w tym wzgledzie coś sie zmieni i admini chociaż przemyslą te 2 pomysły
Tymczasem na tą chwilę nasza ankieta owocuje wynikiem 1 : 4 dla niepopierających ewentualnych zmian.
(2017-07-24, 20:54:14)XXX46 napisał(a): [ -> ]Nowi gracze z reguły nie oszczędzają tylko całą gotówke przeznaczają w transfery bo chcą od razu wygrać grę lub inwestują w przyszłość.
Nowych graczy nie interesuje zawodnik oczekujący, to nie jest kontrakt warszawski, tutaj jak sie kogos kupuje to nie po to żeby nic nie robił tylko sobie sprawnośc trenował bo jest kompletnie nie logiczne działanie, które porzytku nie przyniesie, a widząc też po głosach w twojej ankiecie szanse na zmiane w tym masz nie wielką, w zasadzie żadną.
Działa to dobrze to nikt nagle nie będzie ułatwiał ci zadania.

Masz wiele racji co do dotychczasowych efektów tej krucjaty. Muszę pogodzić się z jej bieżącym wynikiem i samemu zastanowić się nad jej zasadnością. Rzecz nie jest pewnie wielkiej wagi, dajmy jej jednak dla porządku i świadectwa troski o grę szansę do zakończenia ankiety.
Anton proszę Cię zacznij używać opcji edytuj, nie ma konieczności pisania posta pod postem.
Stron: 1 2 3