#22
Drogi wojtas_gkm!

Nie znajdujesz bo  w twoim podejściu do gry nie ma dla nich racji bytu, prawda? Rozumiem i szanuję, ale oprócz Ciebie istnieje jeszcze całkiem chyba spora wbrew pozorom rzesza graczy, dla których mają oni jednak nadal rację bytu, świadczy o tym fakt, że ich w klubach trzymają - ba... sama nasza gra widzi sens ich istnienia bo nie dość, że ich stworzyła przez choćby sam już tylko fakt dopuszczenia możliwości ich istnienia to jeszcze ich byt podtrzymuje. Widzisz, nie chcąc nadmiernie się rozwodzić podając różne ( od strategicznych, przez taktyczne i handlowe do sentymentalnych ) racje za ich istnieniem przyjmijmy może, że prócz prawdziwych wojowników jakim Ty niewątpliwie jesteś, są też inne możliwe opcje wyrażania siebie w SW. Istnieją marzyciele, taktycy, stratedzy i np. melancholicy i wielu innych i wszyscy oni są potrzebni prawdziwym wojownikom.

Rozumiesz już chyba, że przechodząc na stronę wykluczonych ze skutecznego treningu sprawności jednocześnie zaprzestajesz podcinać gałąź na której siedzisz. Wszak cóż Światu przyjdzie z wojownika, który nie będzie miał z kim walczyć?