Snując dalej tę to rozważanie ... wydaje się, że SW to gra tak naprawdę tylko dla 30-70 graczy. Inni tylko stanowią jej tło. Chyba powinno wprowadzić się Puchar Gry, IMSW tylko dla nich bo tak naprawdę w końcowym efekcie tylko między sobą rozgrywają finał każdej z tych imprez. Im dłużej się w to gra, tym dobitniej widać przepaść jaka powstała. Ale z drugiej strony gra jest na tyle fajna i wciągająca, że temu "tłu" nie pozwala jej opuścić, karmi dalej nadzieją, że kiedyś zmienią jej zasady i każdy będzie mógł mieć swoje "5 minut", aby pokazać się w pobliżu wierzchołka SW. Jak już wcześniej wspominano na forum, że admini niezbyt często się wypowiadają. Coś w tym też jest, choć trudno oczekiwać aby na każdy wpis reagował admin i odpisywał bo to nie jest fizycznie możliwe. Odnoszę też wrażenie, że jakąś zapowiedzią ewentualnych zmian mogłaby być zmiana osób w gremium decyzyjnym gry. Jakiś powiew świeżości i innego spojrzenia na SW na pewno mógłby jej wyjść tylko na dobre. Są to rzeczy jakie powinny zostać poważnie przemyślane, gdyż patrząc na pogarszającą się atmosferę w SW można niestety przewidywać jej schyłek a nie rozkwit. Nie chciałby tego na pewno żaden z graczy SW.
Hmmm ... jeśli dobrze pamiętam to o kasie pisał ktoś kto w ogóle w szkółkę nie inwestuje.
Odnośnie zmian w szkółce to i tak udało się to szybko zastopować bo z tego jak jeden z graczy wyliczył to wyszło ok 40 koksów którzy w wieku 25 pewnie same 100 będą mieli, niestety mi się nie udało dostać takiego lecz widziałem skille i co o mało z krzesła nie spadłem.
Łatwo napisać że jest nie sprawiedliwie ale zawsze ktoś byłby skrzywdzony bo jakoś nikt złotego środka nie wymyślił choć nie jeden próbował.
Co do przepaści finansowej i kadrowej to też mi się to nie podoba, bo jak mnie lali w 1 lidze to leją mnie dalej choć niektóre drużyny się starzeją i kruszą i w tym upatruje szanse na przebijanie się dalej. A przykładem że jak się chce i potrafi jest "Teves (Anioły UNIBAX)" który pierwszy mecz ligowy przegrał w 1 lidze - można???
Trzeba jakoś przeboleć tych koksów, inwestować lub zbierać kasę a nóż jakiś magiczny środek wymyślić co do funkcjonowania gry....
Kamykov, sądzisz, ze jedna osoba wymyśli złoty środek ? Raczej nie jest to wykonalne ale proponowałem odświeżenie krwi wśród gremium decyzyjnego oraz zebranie się grupy ludzi, którym leży na sercu dobro SW aby wspólnie jakoś spróbować wypracować co nieco. Ważne by nakreślić jakiś kierunek, bo rewolucji w jednym posunięciu nie wprowadzisz, chyba, że rozwalić grę ale o to nie chodzi. Nie można też po janosikowemu zabrać tuzom SW aby rozdać maluczkim. Myślę raczej o jasnych, sprawiedliwych i równych dla wszystkim regułach gry, regułach menedżerskich. Rozpoczynając kiedyś tutaj grę byłem przekonany, że to jest menadżer i tego musimy się przede wszystkim trzymać. Jeśli będziemy stali z boku i nie będziemy nic mówić, nic się w grze nie zmieni. Czy aby na pewno tego chcemy ?
gremnium to Stefik (twórca gry), a ostatnie duże zmiany jakie się wykonały były głosowane przez wszystkich graczy w grze. Jest lista propozycji i też pewnie będą głosowane więc do końca nie wiem co masz na myśli na temat "odświeżenia krwi". Co do reguł uważam że są jasne i czytelne a gra jest równa dla wszystkich (prócz graczy którzy zaczeli praktycznie w momencie powstania gry).
Każdy ma prawo dawanie i dyskutowanie o tematach związanych z grą. Lepiej jak większość decyduje niż grupa 5-8 osób które robiłby regulamin pod siebie.
Sam widzisz co piszesz ... że nowy regulamin byłby robiony pod siebie. Chyba już sam nie uważasz, że można coś zrobić obiektywnie. A reguły są jasne owszem, ale niezbyt sprawiedliwe, bo źle wprowadzone. Ale dobra, dosyć o tym, bo tylko my dyskutujemy. Nikogo więcej chyba temat nie interesuje. Jeśli będziemy siedzieli cicho jak mysz pod miotłą, to nic się nie zmieni i gra straci graczy.
ja jak najbardziej Cię popieram telkosr i rozumiem też trochę kamykova ale nie wypowiadam się bo już trochę znudziło mnie rzucanie propozycjami i dyskutowanie które w ogólne nic nie wnosi do gry bo "góra" jak na razie nie ma czasu na zmiany...
Chłopaki i tak te propozycje wpadają do "Listy propozycji" i będą podane prawdopodobnie głosowane , więc trzeba tematy drążyć i nie myślcie że wszyscy z adminów maja je gdzieś bo każdy chce by gra się rozwijała i miała większą społeczność. Ale sam się czasem łapie na tym że jak mnie nie ma ze 2 dni a jest pełno wpisów to nie każdy ma czas na wyrażanie swoich opinii na forum.
Ja gram od lipca i tylko raz spotkałem się z głosowaniem, nie uważasz że jakoś zbyt często to one nie są?
wydaje mi się że sam Stefik nie jest w stanie ogarniać propozycji bo jest ich tak dużo jak dużo nas jest bo każdy ma swoje zdanie więc musiałby cały dzień siedzieć na forum; ja jestem całkowicie za tym aby powiększyć liczbę adminów chociażby do funkcji propozycji, wybieraliby najciekawsze i te realne do zrobienia i przedstawiliby Stefikowi wydaje mi się że to usprawniło by działanie na linii gracze-Stefik
a chętni z pewnością by się znaleźli
a ogólnie to odeszliśmy mega od tematu
To fakt temat "egzamin" a ja piszę o czymś innym. Dajcie temat by wybrać Adminów którzy zajmowali by się propozycjami i wypowiadania się na forum odnośnie gry
(2013-02-04, 23:49:11)Henrik napisał(a): [ -> ]Od średniej 47 na pewno zdają juniorzy egzamin na licencję. Mogą również zdać ze średnią 45 jak im dobrze los wypadnie.
Henrik,
takie pytanie dotyczace egzaminu. Wczoraj moj junior nie zdal go ze srednia 45.xx. Moje pytanie, czy dotychczas jak zdawalnosc skupiala sie wokol ~49 to czy na pewno teraz jest obnizone ? Wiem, ze poziom umiejetnosci "na granicy " nie gwarantuje zdania ale czy zostal na pewno obnizony jak pisales do ~45 bo trudno czekac, ze moj junior bedzie podchodzil do kolejnych egzaminow co miesiac az osiagnie poziom mniej wiecej 49 i wiekowo np. jako 17-latek trafi dopiero do skladu. Mozesz podac jaki jest zalozony obecnie poziom zdawalnosci odpowiadajacy wczesniejszemu ~49 ?
Próg zdawalności jest ustawiony losowo na 46-49. Może się również zdarzyć że egzamin zda juniorek ze średnią i 45.
(2013-04-11, 21:33:14)Henrik napisał(a): [ -> ]Próg zdawalności jest ustawiony losowo na 46-49. Może się również zdarzyć że egzamin zda juniorek ze średnią i 45.
Czyli wynika z tego, że poziom zdawalności przez juniora egzaminu nie zmienił się mimo, iż zmieniły sie średnie wychodzących ze szkółki. Wydaje się, że także on powinien zostać odpowiednio obniżony, bo junior z 5T nie załapie się na zdanie egzaminu.
Jestem ciekawy czy teraz mój junior ze średnia prawie 47 podchodząc ponownie do egzaminu zda go czy znowu będzie czekał miesiąc na kolejną szansę ?
Kilka dni temu zastanawiałem się jak będzie wyglądał powtórny egzamin juniora i tym razem r również nie zdał. Nie byłoby jeszcze tragedii ale przy jego nazwisku ponownie pojawił się napis EGZAMIN i musiałem ponownie zapłacić 5 tys. aby mógł zdawać egzamin. To trąca BŁĘDEM !! Nie dość, że mając średnią prawie 47 znowu nie zdaje egzaminu to jeszcze aby go zdał trzeba znowu płacić. Otwieram temat w sekcji błędy.