Przydała by się każdemu zawodnikowi preferencja danego skilla, która by umożliwiała zawodnikowi trenowania jednej losowo wytypowanej umiejętności do 105 lub 110 . Oczywiście byłaby po osiągnięciu 100 dłużej trenowana np: o 50%
Zapewne nie jeden zawodnik będzie miał wszystkie skille po 100 a wtedy jako gospodarz będzie zawsze lepszy od zawodnika gości o tych samych skillach , a wprowadzono zmiana będzie mogła wprowadzić nieprzewidywalność oraz o większą frajdę z jazdy zawodników.
Co o tym sądzicie?
Zrobienie mega koksów w jeszcze większe koksy chyba nie tędy droga skoro szkółka poszła w odwrotnym kierunku . Pomysł tylko dla mocno ograniczonej liczby graczy jak dla mnie duże NIE
Ja bym trochę zmienił ten pomysł, mianowicie każdy zawodnik miałby jeden wybrany skill, który "łatwiej" ny mu się trenowało, powiedzmy że do skoku tej jednej wybranej umiejętności potrzebowałby 10% mniej dni treningowych.
Myślę że to by było lepsze rozwiązanie
(2013-03-31, 06:04:31)trojan napisał(a): [ -> ]Zrobienie mega koksów w jeszcze większe koksy chyba nie tędy droga skoro szkółka poszła w odwrotnym kierunku . Pomysł tylko dla mocno ograniczonej liczby graczy jak dla mnie duże NIE
No wyszło podobno ok 40 koksów (niestety ja ich nie mam) i oni z pewnością osiągną same 100 a wtedy to na 100% wiadomo kto wygra w meczu i bukmacher miały przerąbane
(2013-03-31, 10:07:32)MarekAureliusz napisał(a): [ -> ]Ja bym trochę zmienił ten pomysł, mianowicie każdy zawodnik miałby jeden wybrany skill, który "łatwiej" ny mu się trenowało, powiedzmy że do skoku tej jednej wybranej umiejętności potrzebowałby 10% mniej dni treningowych.
Myślę że to by było lepsze rozwiązanie
Łatwiej czyli szybciej, chyba nie o to chodzi. Zbyt szybkie trenowanie później daje takie patologie że każdy ma 100.
Niestety mleko się wylało i nie unikniemy tego że duża grupa będzie miała same setki a moja propozycja trochę urozmaici i da trochę nieprzewidywalności
może zrobić tak zawodnik mam 100 jakiegoś skilla szansa że zaliczy kolejny skok tego skilla wynosi no nie wiem 15% jeżeli skoku by nie było przetrenowane dni znikają a w treningu pojawia się opis: "Podczas treningu zawodnik nabawił się urazu który nie pozwala na trenowanie (np.startu).Zawodnik traci x przetrenowanych dni" wiecie coś w tym stylu
oczywiście zawodnik może mieć max 109 danego skilla
z całym szacunkiem do wszystkich którzy się tu wypowiadali ale mi osobiście żaden sposób się nie podoba
po co tworzyć dodatkową przepaść pomiędzy zawodnikami Eligi i niższych lig dając im jeszcze kolejne 10 pkt w skillu, albo po co przyspieszać trenowanie wtedy faktycznie łatwiej będzie osiągnąć 100, niestety faktycznie jest jak jest, są koksy i niech mają 100 i koniec!! bo w przeciwnym wypadku za miesiąc od wprowadzenia można takim sposobem poszerzać to i co będą skille do 150? 200? po co to? już bezsensem kompletnym są czasy jakie osiągają takie koksy niech mi ktoś pokaże tory w realu w Polsce na których rekord toru jest poniżej 49sekund? bo może ja jestem słabo doinformowany albo ślepy, poza tym jeśli skończą się koksy (co stanie się za jakieś 4 lata na oko
) to ten próg 110 i tak będzie bez sensu przy juniorkach wychodzących ze szkółki ze śr60 max, może pomysł wyróżnienia pewnego skilu jest ok ale jak na razie NIE TĘDY DROGA!
Jack21 całkowicie się z Tobą zgadzam .
Ja również popieram Jack21.
Skille moznaby połaczyć z samopoczuciem.