Teraz dopiero się zorientowałem, że jest ona naliczana od juniorów zagranicznych, bo jak dobrze pamiętam to przy wprowadzaniu juniorów zagranicznych do szkółki było mówione, że dla nich nie będzie naliczana.
Obcokrajowcy niczym oprócz flagi nie różnią się od Polaków, to jaki sens jest naliczanie tej opłaty. Proponuję jej zniesienie lub wprowadzenie czegoś, aby obcokrajowcy odróżniali się od Polaków.
Miałem kilka pomysłów, ale myślę że najprostszą będzie, że w ramach rekompensaty tej opłaty dla obcokrajowców wystawionych do składu dodaje się 2 dni treningowe. Czyli Polacy będą mięli dodawany 1 dzień, a obcokrajowcy 2 dni.
No ogólnie trochę dziwnie jest rozwiązana ta opłata, bo zawodnik pobiera kasę za przyjazd na ligówkę, a na żadne inne zawody nie. Ale pomysł z dodatkowym dniem treningowym jest moim zdaniem zły
Jestem na NIE, dlaczego mają mieć tą przewagę?
Jakość muszą się różnić od Polaków, jeżeli się więcej za nich płaci, lub jeżeli nie mają mieć żadnej przewagi to należy znieść tą opłatę, bo ona z niczym się nie wiąże.
Jak dla mnie opłata jest ok, wprowadziłbym tylko jeszcze taką na sparingi ale mniejszą o połowę, a dlaczego a dlatego że przywiezienie motocykli z Australii chyba trochę więcej kosztuje niż z Pcimia dolnego
z dniami treningowymi kompletna bzdura, bo co to za faworyzacja ma być? a odróżniają się swoją narodowością i tym że mogą jeździć w turniejach dla obcokrajowców
chcesz mieć perełkę zagraniczną no to dopłać
Jak ma przywieść sprzęt z Australii, jak ja sam mu kupuję i wybieram na czym ma jeździć. Ok to innym przykładem na odróżnienie obcokrajowców może być, to że obcokrajowcy mają od razu dopasowany sprzęt i nie ponosimy kosztów jego naprawy.
Dobra to lata PLL LOT i drogo płaci za przylot i po to ma większą kasę, nie szukajmy dziury w całym
Tak, tylko, że to są tylko teoretyczne powody utrzymywania tej opłaty.
Chcę, dalej rozwijać turnieje dla obcokrajowców, ale ta opłata powoduje, że utrzymanie obcokrajowca jest droższe niż Polaka, co skutkuje, że tak na prawdę nie opłaca się utrzymywać obcokrajowców, chcę tylko zwrócić uwagę, że opłata ta powinna być z czymś powiązana lub zlikwidowana, bo płacić 20% więcej(przy założeniu, że jeździ we wszystkich meczach ligowych) za to że zawodnik ma inną flagę przy nazwisku to trochę bez sensu.
Żeby mniej więcej koszt zatrudnienia obcokrajowca(pensja i opłata) był porównywalny do pensji Polska. Można ustalić, żeby pensję obcokrajowców ustalić na poziomie np. 80% obecnej pensji i od tej kwoty naliczać opłatę za przyjazd obcokrajowca w wysokości 15% za mecz ligowy i 7,5% za mecz towarzyski.
Na przykładzie juniora ze szkółki to wyglądałoby to tak:
Aktualna pensja: 1250
opłata za przyjazd na mecz: 250
Ogółem 1500, czyli 120% pensji Polaka
Po zmianie
Pensja: 1000
Opłata za przyjazd na mecz ligowy: 150
Opłata za przyjazd na mecz towarzyski: 75
Ogółem zgodnie z tabelą biegów: 1225-1300, czyli od 98% do 104% pensji Polaka
Ale dla mnie najlepszym rozwiązaniem, jeżeli nie nastąpi jakieś większe odróżnienie Polaków od obcokrajowców jest likwidacja tej opłaty.
Jak dla mnie ta opłata jest na miejscu ja w niej nie widzę problemu ale Twoje rozumowanie aprobuje
może poczekaj na inne opinie
JA wychodzę z założenia, że wywalam ze szkółki obcokrajowców
i mam po kłopocie.
Jak nic nie wnoszą pozytywnego to po co to trzymać
?
No właśnie jest to nieopłacalne i wielu tak robi, a obcokrajowcy mogą urozmaicić w przyszłości grę (gdy będzie ich więcej i z kilku narodów) dlatego moim zdaniem nie powinni być drożsi w utrzymaniu od polaków, nie jestem również za ich faworyzowaniem ale powinni być na równi z polakami.
Ludzie, czy to nie jest przesada? przyjazd obcokrajowca na ligę kosztuje w przeciągu całego sezonu jakieś 14-15 tys. Czy to na prawdę tak dużo? To dzienny koszt utrzymania 3,5 juniorów w szkółce, ale podkreślam, dzienny.
Na prawdę Waszym zdaniem to aż tak drogo żeby rezygnować z obcokrajowców w składzie?
Moim zdaniem opłata powinna pozostać, i żeby nie było, mam w składzie obcokrajowca i to już nie pierwszego.
Z obcokrajowcami sytuacja wymyka się spod kontroli
Chcieliscie mieć obcokrajowców i Stefik stworzył takich, opłata... hmmm... fakt nie uderza nie wiadomo jak bardzo po kieszeni, ale może warto zastanowić się nad tym aby opłata nie była pobierana za obcokrajowców wychowanków?
Ja nie pchałem się żeby mieć obcokrajowców, ale co drugi mój szkółkowicz nagle ma inną flagę niż polska, więc dlaczego mam płacić za jego przyjazd, skoro mieszka w moim przypadku we Wrocławiu i tu jest szkolony od 12 roku życia?
A za kilka sezonow sie okaze ze w składzie mamy samych obcokrajowców i będziecie składać propozycję że w składzie ma być minimum 3 Polaków!!
Podsumowując:
Oplata za przyjazd obcokrajowca - TAK za kupionego, NIE za wychowanego.
W rzeczywistości w ligach starają się wspierać zawodników z tego kraju jaki jest liga, ponieważ chcą osiągnąć sukces na arenie międzynarodowej, w grze nie ma oficjalnych rozgrywek międzynarodowych, więc nie trzeba przywiązywać wagi do rozwoju Polaków i dlatego powinno się traktować Polaków identycznie jak obcokrajowców, lub ich odróżnić, ale przy zachowaniu porównywalnych, kosztów utrzymania.