Oficjalne forum gry Speedway-World

Pełna wersja: Błąd wystawnienia składu juniorów
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Wisła Krk Unia Trn vs. ZJEDNOCZENI TRZEMESZNO
Data: 2011-12-18 | Godzina: 13:00
Chat z przeciwnikiem

Wisła Krk Unia Trn: ZJEDNOCZENI TRZEMESZNO:
9. Walery Dąbrowiak (1,2,1,1,0) 5 1. Apoloniusz Kusik (2*,2*,1,1) 6 + 2
10. Sylwester Nowalski (0,0,0,0) 0 2. Cyryl Derychowski (3,3,3,3,3) 15
11. Waldemar Bajszczak (0,1,2,2*,1) 6 + 1 3. Walenty Kadrow (3,3,3,2*,3) 14 + 1
12. Napoleon Łeński (1,0,1*,0,0) 2 + 1 4. Emanuel Oleszycki (2*,2*,2*,2*,1) 9 + 4
13. Ignacy Pierścionek (1*,1,2,1,2) 7 + 1 5. Klementyn Bordziak (3,3,3,3,2*) 14 + 1
14. Ferdynad Tejchman (2*,2,0,0,3) 7 + 1 6. Bruno Misiałkiewicz (1,0,1,0,0) 2
15. Teodozjusz Mochnacki (3) 3 7. Donat Anlauf (0) 0
16. Bartosz Lato () 0 8. Baltazar Paliś ()

zawodnicy z numerami 14 i 15 powyżej 21 lat
Ponieważ przeciwnik nie wystawił sam składu zrobił to automat który wybiera najsłabszy skład.
W kolejności są wybierani najpierw najsłabsi zawodnicy a ci lepsi (seniorzy) mogą trafić wtedy pod pozycje juniorów.

AssAssin

Jasne tylko ktoś panuje nad takimi błędami czy panuje ogólna wolna amerykanka...Ja w meczu ligowym miałem taką sytuację że seniorzy drużyny przeciwnej jechali za juniorów i zdobyli 10 punktów...Ledwo mecz wygrałem z automatycznie wybranym składem...Smaruję już taki temat od wczoraj i nikt się jeszcze nie podjął jakiejkolwiek próby naprawienia błędu...Gram od niedawna,czy to norma w tym menadżerze???

AssAssin

Ten system jest do bani ,bo seniorzy jeżdżą za juniorów w ligowych spotkaniach i robią sporo punktów i o dziwo te punkty są im zaliczane jakby byli juniorami,a co na koniec rozgrywek ligowych będzie miało bardzo duży wpływ na miejsce drużyn mających tą samą ilość dużych punktów...jednym słowem menadżerski tzw. "automat" pozbawia może pozbawić nas awansu do wyższej ligi.
W mojej klasie jest 5 nieaktywnych drużyn,z czego wynika że na koniec strata małych punktów będzie nie do odrobienia...