5 grudnia ruszyła pierwsza kolejka Speedway-World Ekstraligi. Po bardzo ciekawym poprzednim sezonie, gdzie najlepszą drużyną z Polski okazała się CWKS Resovia Rzeszów, a do najwyższej klasy rozgrywkowej dołączyły dwie drużyny. Zespół z Gdańska Krisa oraz Speeda - Vitory Leszna. Po okienku transferowym, większość managerów nie mogła wiedzieć jak ci zawodnicy pojadą.
Tak więc zapraszam do przeczytania relacji z I kolejki SW Ekstraligi.
Zawodnicy, którzy wystartowali min. 1 raz w I kolejce, zakupieni w okienku transferowym (22.11-04.12):
Wybrzeże Gdańsk
-
Wergiliusz Woźniak (0,0,2,0)
CWKS Resovia Rzeszów
-
Tadeusz Błaszczak (2,1,3,2,0)
-
Cyprian Franków (0,-,-,-,-)
GoodFeels Leszno
-
Remigiusz Iwanicki (1,0,0,1*)
GKM Grabówka
-
Bruno Szczypiorek (0)
ZKS Zdunek Rzeszów
-
Benicjusz Suchecki (1,0,0,2,2)
RKS Kolejarz Rawicz
-
Jerzy Badowska (0,1,2*,3,1)
-
Onufry Świderski (0,-,-,-,-)
GoodFeels Leszno 54:36 GKM Grabówka
Na stadionie im. Alfreda Smoczyka doszło do pierwszej próby zawodników. Gospodarze przygotowali tzw. "kopę" co w połączeniu z deszczem dało... kartoflisko. Po szybkim osuszeniu tor nadawał się do jazdy i kibice mogli już tylko oglądać widowiskową jazdę... gospodarzy. Szybko pokazali, że srebrny medal nie był przypadkiem i po 5 wygranych z rzędu 4:2, mieli 10 pkt. przewagi. W biegu nr 4 zadebiutował nowy, młody, bardzo utalentowany Remigiusz Iwanicki. Dowiózł 1 pkt. Jednak kolejne biegi z tym zawodnikiem pokazywały jego małe doświadczenie. Jak sam manager gospodarzy komentuje?
-Więcej spodziewałem się po nowym zawodniku - Remigiuszu Iwanickim, choć jak widać jezcze nie zdążył się zgrać z nowym otoczeniem i kolegami z drużyny. Remigiusz szlifował swoje umiejętności, a koledzy powiększali wysokość wygranej. 18-letni wychowanek leszczyńskich Byków
Serafin Węgrzyk bawił się jazdą na torze i zdobył za każdym wyjazdem na tor 3pkt! U gości kapitan GKM'u Kasjan Dłużyk jedynie próbował przeszkadzać rywalom. Ostatecznie po kolejnych biegowych zwycięstwach zawodników z Leszna mecz zakończył się wysokim zwycięstwem GoodFeelsa w stosunku 54:36.
Stefik (manager GoodFeels Leszno):
-Więcej spodziewałem się po nowym zawodniku - Remigiuszu Iwanickim, choć jak widać jezcze nie zdążył się zgrać z nowym otoczeniem i kolegami z drużyny.. Na meczu byłem niestety nieobecny i nie mogłem dokonywać zmian, lecz chłopcy pojechali dobrze z czego jestem zadowolony
Malak (manager GKM Grabówka):
-Pierwszy mecz sezonu, pierwsze koty za płoty. Uważam, że nie było najgorzej, jechaliśmy przecież na torze drużyny wicemistrza Polski Nie do końca byłem w stanie kontrolować przebieg meczu, a to ze względu na to, iż drużynę prowadziłem przez telefon komórkowy i dlatego np. w biegu 14 nie pojechał rewelacyjny dzisiaj Herman Komorowski. Ogólnie pomimo wyniku jestem zadowolony, bo uważam, że drużyna ma w sobie potencjał.
MVP:
Serafin Węgrzyk
NCD:
77.78s w biegu 12 - Serafin Węgrzyk (GoodFeels Leszno)
GKM Wybrzeże 65:25 Falubaz Cavaliers
Nowa drużyna w Ekstralidze nie miała problemów z zielonogórskim bankrutem. Bardzo dobry mecz w barwach GKS'u odjechał Tytus Wilczyński. Dzięki tej wygranej zespół Krisa został liderem Speedway-World Ekstraligi.
MVP:
Tytus Wilczyński
NCD:
73.26s w biegu 3 - Tytus Wilczyński (GKS Wybrzeże)
Huragan Poznań 65:25 Wybrzeże Gdańsk
Do deszczowego Poznania przyjechała druga drużyna z Gdańska startująca w Ekstralidze. Już w pierwszych 4 biegach "Pyry" pokazały kto tu rządzi. Po tych biegach już tylko wpadki Stokowskiego czy Nowackiego dawały możliwość zdobywania punktów liderom Wybrzeża. Nie pomógł Wergiliusz Woźniak, który w 4 startach zdobył zaledwie 2pkt. Bardzo doby mecz 19-letniego Macieja Parafiańczyka, który zdobył czysty komplet. Bardzo dobre spotkanie pojechali także Kat, Tataj oraz Pytel. Jak widać można wygrywać wychowankami, a ci połączeni z Maciejem Parafiańczykiem dają 2 pkt do ligowej tabeli.
Pjetr (manager Huraganu Poznań):
-Wysoka wygrana zawsze cieszy, ale trzeba pamiętać, że to wynik na własnym terenie, i to z przeciwnikiem który w poprzednim sezonie trudności większych Huraganowi nie sprawił.
Martwi fakt że poważny sprawdzian czeka dopiero w 3 kolejce, i to od razu z mocnym przeciwnikiem. Na minus też zapisać trzeba dyspozycję najstarszego w zespole Stokowskiego, dawniej mocnego punktu.
MVP:
Maciej Parafiańczyk
NCD:
73.63s w biegu 12 - Nikodem Kat (Huragan Poznań)
Vitory Leszno 42:48 CWKS Resovia Rzeszów
Chałas Dance - tak można nazwać to spotkanie. Najstarszy z rzeszowian liderował od początku do końca. W najbardziej emocjonującym spotkaniu Speedway-World Ekstraligi. Dobra postawa pierwszej lini CWKS'u dała po 5 biegach - 9 punktową przewagę. Następne biegi były "wymianą punktów", gdzie obydwie drużyny wymieniały się punktami. Choć w beniaminek starał się szybko odrobić straty i wygrał bieg, to w następnym dostawał kubłem zimnej wody i do biegu 12 odrobili zaledwie 2 pkt. 3 biegi - 7 pkt? Niestety było to nie realne na tak dobry zespól jakim jest Resovia i kibice gospodarzy opuszczali stadion z nietęgą miną. Dobry mecz, bardzo ciekawy, byle takich więcej na torach Speedway-World Ekstraligi!
Swk6 (manager „Reski”):
-Jestem bardzo zadowolony z osiągniętego wyniku. Pokonałem faworyta do medalu. Mecz był wyrównany i mógł się podobać, były zwroty akcji nie zabrakło emocjonującej końcówki. Ja miałem świetnego lidera Chałasa oraz równo jeżdżącego Cieślaka. Forma pozostałych falowała- raz lepiej raz gorzej, ale nie mogę wybrzydzać ponieważ rywal był z najwyższej półki. Teraz mamy tydzien przerwy, chcemy przez ten czas przygotowac się do kolejnej kolejki.
Speed (manager Vitorii Leszno):
-Myślę że chłopaki pojechali bardzo dobrze. Przeciwnik był bardzo wyskokiej klasy, więc ciężko było wygrać choc była na to szansa. Jeśli tak bedziemy jeździc kolejne mecze to mozemy myśleć nawet o medalu.
MVP:
Arkady Chałas
NCD:
69.60s w biegu 8 - Arkady Chałas (CWKS Resovia Rzeszów)
ZKS Zdunek Rzeszów 44:46 RKS Kolejarz Rawicz
Do stolicy Podkarpacia przyjechała drużyna z małej miejscowości co Niedźwiadka w herbie ma. Prawie 3 tyś kibiców przyszło by obejrzeć ten ciekawie zapowiadający się pojedynek w I kolejce o punkty. Pierwsi do ataku ruszyli juniorzy gospodarzy, którzy bezproblemowy pokonali parę Świderski-Wróbel i ZKS prowadził 5:1. Szybka odpowiedź i remis. Kolejne dwa natarcia w tej bitwie zorganizowali rzeszowianie. Bieg piąty i… remis, a na tablicy 17:13. Po następnym biegu kibice powoli zaczynali cieszyć się z 2punktów na *Zdunek Arena*. Chodziński-Kazimerowicz na 5:1 i wynik już wysoki 22:14! Manager gości od razu wprowadza popularnego ‘Gange’ i ten z Iwanicki odrabia stratę. Następne biegi to remis i… ponowne odrabianie strat! Na tablicy widnieje remis 27:27 i mecz zaczyna się od nowa. Ignaczak z swoim kolegą nie mieli problemów by pokonać przynajmniej junior gości (4:2). Bieg nr 11 i aż do okrążenia 3 Suchecki-Prędota-Daniszewski-Kazimierowicz. Jednak i ten drugi i ostatni wyprzedzili swoich rywali przed sobą (3:3). Bardzo ciekawy bieg 12 zwycięstwem `Gangi` pokonując dzisiejszych liderów gospodarzy i utrzymując szansę na dobry rezultat Kolejarza. Bieg 13 był pierwszą, ale nie ostatnią szansą na odrobienie strat. „Co się odwlecze to nie uciecze”… bieg 14 i na tablicy 42:42!
-To była masakra! – krótko skomentował to co było przed ostatnim biegiem. Ignaczak z Kazimierowiczem przeciwko Ginglasowi i Prędocie. Najlepiej rozegrali pierwszy łuk Ginglas i Kazimierwoicz. Za nimi toczyła się walka w której na 3 okrążeniu wyprzedził Ignaczaka – August Prędota i 44:46 dla gości! Duża niespodzianka dla najmłodszego w stawce managera i kibiców z Rawicza!
Simonen (manager RKS Kolejarz Rawicz) :
-Jestem niezmiernie zadowolony z chłopaków. Bardzo dobrze dzisiaj Mikołaj pojechał, który nas poprowadził po te wymarzone 2pkt. Reszta zawodników pojechała na średnim poziomie co na wyjeździe dało minimalne zwycięstwo. Zdunek to bardzo dobry manager i tym bardziej jestem ucieszony z wygranej. Słaba postawa dzisiaj juniorów i może gdyby nie to już wcześniej byśmy wiedzieli o naszej wygranej! Dobrze pojechał Jurek – nasz nowy nabytek i jesteśmy z tego zadowoleni. Mamy tydzień na ochłonięcie i trzeba go wykorzystać na trening, bo kolejny bardzo dobry przeciwnik zza miedzy w najbliższą niedzielę.
MVP:
Mikołaj Ginglas
NCD:
72.42s w biegu 4 - Oliwier Ignaczak (ZKS Zdunek Rzeszów)
Przepraszam za wszelkie błędy i Pozdrawiam!