#16
(2013-07-01, 18:29:45)BonE napisał(a): no to poprostu miałes pecha napisałes ze dokonałes kilku zmian... No własnie skoro miałes zawodnika ktory był wstanie dogonic wynik i go wpusciłes to raczej nic niespotykanego sie nie stało ze wygrałes. Z pewnoscia masz racje ze wyzszych ligach dzieje sie wiecej ale ten pomysł zły nie jest przynajmniej gre urozmaiciUśmiech
PO PROSTU przeczytaj uważnie mój post, otwórz link do meczu, przejrzyj czasy i przeczytaj to co napisałeś. Następnie może zauważysz "nic niespotykanego", że mój zawodnik wygrał z gościem, z którym 2-krotnie wcześniej przegrywał...
(2013-07-01, 18:38:04)tofik napisał(a): Patrząc na wyniki w poszczególnych ligach i tak większość meczy kończy sie wynikami ponad 60 do 30 a taka zmiana jak atut urozmaici gre i da szanse nawiązania walki z silniejszymi a nie zakończenie meczu 65-25 a ponadto atut każdy z nas bedzie mial po jednym razie jest mecz i rewanż

a dlaczego by nie dać szansy walki tym słabszym z niższych lig jak zawsze ci co wysoko patrzą na siebie i i po tym twoim wpisie kolego odnosze wrażenie że jesteś na nie tylko dlatego że będą obawy że gwiazdy na wyjazdach zaczną przegrywać
Mecze w poszczególnych ligach toczą się i owszem czasem do jednej bramki, ale nie zawsze ma to tylko podłoże słabości drugiej drużyny. Z czasem może zauważysz, dlaczego junior danej drużyny to rzeźnik, a np. Twój nie...
W kwestii drugiej sprawy. Chcesz mi powiedzieć, że obawiałbym się porażki z drużyną z niższej ligi czy słabszą ? Spotkania towarzyskie (tylko tak można polatać z drużynami z innych lig) traktuję wyłącznie z perspektywy kasy, xp i sprawności. Wynik mam w tylnej części ciała. Jak ktoś ma kompleksy z tego tytułu, to mogę odlecieć z nim spara, by poprawił sobie samopoczucie. Dla ułatwienia mogę chłopaków puścić bez motocykli. Jedyny mój warunek, to +6,5k muszę dostać na rękę.