nie upieram się, ale myślałem że ulżenie graczom w sparach będzie krokiem w przód. Kto chce ten jedzie (ma za to nagrodę w postaci xp), a kto nie chce ten nie jedzie. trochę we wszystkich managerach już przyzwyczailiśmy się, że spary dla utrzymania formy "MUSZĄ BYĆ i basta", i ciężko to podejście zmienić jak widzę.
Spróbujmy zatem połączyć obie opcje: możliwość jazdy sparów w tygodniu ze spadającą sprawnością jako energią w meczu ligowym, by uatrakcyjnić mecze ligowe.
na szybko taki oto sposób mi przyszedł do głowy:
zliczamy tylko biegi z tygodnia (poniedziałek-piątek bez meczu niedzielnego), i na tej podstawie (z pt na sob) buduje się sprawność z którą startujemy w niedzielę. W poniedziałek znowu ruszamy ze sprawnością, która utworzyła się w pt/sob updacie.
w tym systemie mamy 5 x 30 biegów = 150 biegów, więc każdy utrzyma w 100%-formie ~10 zawodników.
co wy na to?
Spróbujmy zatem połączyć obie opcje: możliwość jazdy sparów w tygodniu ze spadającą sprawnością jako energią w meczu ligowym, by uatrakcyjnić mecze ligowe.
na szybko taki oto sposób mi przyszedł do głowy:
zliczamy tylko biegi z tygodnia (poniedziałek-piątek bez meczu niedzielnego), i na tej podstawie (z pt na sob) buduje się sprawność z którą startujemy w niedzielę. W poniedziałek znowu ruszamy ze sprawnością, która utworzyła się w pt/sob updacie.
w tym systemie mamy 5 x 30 biegów = 150 biegów, więc każdy utrzyma w 100%-formie ~10 zawodników.
co wy na to?