#1
Najważniejsze w grach sportowych powinna być ciągła rywalizacja. Myślę, że wielu początkujących graczy rezygnuje z kontynuowania gry, ponieważ tej rywalizacji im brakuje, jeżeli jeżdżą np. w 5 lidze i mają 3 lub 4 przeciwników, z którymi często albo wysoko wygrywają albo wysoko przegrywają. To szukają rywalizacji gdzieś indziej.
Jeżeli nie liga to może będzie jakaś rywalizacja w pucharze? Gracz taki się nastawia myśli, że może coś zaistnieje a tu jedzie jeden mecz i już po pucharze.
No tak jest przecież ligi towarzyskie, ale czy one dostarczają tyle emocji i rywalizacji co rozgrywki oficjale?
Myślę, że jeżeli drużyny nie odpadały, by z pucharu, było by to bardziej emocjonujące i zapewniało by odpowiedni poziom rywalizacji.
Takie rozwiązanie mogłoby zatrzymywać w grze więcej nowych graczy, ponieważ gracze cały sezon mięli by zapewnioną rywalizację.

Polegało to by na tym, że każda drużyna występująca w pucharze jeździ taką samą ilość meczy.
Np. jeżeli występowało by w pucharze 256 drużyn to drużyny, które wygrały w pierwszej rudzie tworzą drabinkę o 1 miejsce, a te które odpadły jeżdżą dalej o miejsca 127-256 i w taki sposób następowało by tworzenie nowych drabinek. W wyniku tego powstała by klasyfikacja drużyn w pucharze, to znaczy po zakończeniu pucharu każda drużyna miała by określone miejsce w pucharze.

Jeszcze podzieliłbym puchar na trzy części, w każdej występowało by 256 drużyn, ponieważ i tak w pierwszej fazie pucharu są zbyt duże różnice klas drużyn. Myślę, że taki podział uatrakcyjnił by rozgrywki.
np.: Wielki Puchar - 1-256 (miejsca w rankingu)
..... Puchar (o miejsce 257)- 257-512
......Puchar ( o miejsce 513) - 513-768