Przecież nie chodzi o tabelkę za ile w danej lidze będzie można usunąć zawodnika z klubu. Wiadomo że problem dotyczy nowo powstałych drużyn i najwyżej pierwszego miesiąca gry.
Marek79 należysz do wytrwałych graczy i przebrnąłeś przez początkowy trudny okres gry. Ale gro "managerów" kończy grę po kilku logowaniach. Nasuwa sie pytanie........... dlaczego?
To żadna przyjemność być w grupie gdzie ponad połowa drużyn jest nieaktywna. Jedyna chyba korzyść to szybki awans bez wielkiego wysiłku ale chyba nie w tym rzecz.
No może i jest w tym wszystkim trochę racji bo trochę botów się narobiło...ale tak naprawdę nie wiadomo do końca jaka jest tego przyczyna. Może faktycznie warto by było TROSZECZKĘ ułatwić start w grze 'świeżakom' ,ale delikatnie bez przesadyzmu,nie podawajmy im wszystkiego jak na tacy żeby tylko zechcieli grać dalej. Speed_55 dzięki za uznanie,ja właśnie jestem w takiej grupie gdzie jest nas trzech aktywnych i szczerze powiem że nie jest przyjemnie jeżdzić z botami bo przecież w tej grze nie o to chodzi. Tak naprawdę nie wiem w czym tkwi problem i dlatego nie wiem co z tym zrobić.
Jestem świeżakiem w tej grze, bo raptem z 3 miesięcznym stażem, ale nie popieram do końca ułatwiania gry dla "nowych". I nie ma to nic wspólnego z tym, że sam zwolniłem zawodnika i aż zęby mnie zabolały gdy zobaczyłem ile kosztowało mnie to doświadczenie... Sama gra jest na tyle dobra sama w sobie, że żadnego kibica namawiać do gry w nią nie trzeba, kwestią jest tylko chęci każdego z osobna. Ewentualne podanie ręki w kierunku nowego usera w tym przypadku mogłoby być max do 1 miesiąca od czasu założenia konta. Może to nie za wiele, ale z pewnością też nie za krótko.
Skoro masz 3 miesięczny staż w tej grze to jesteś dobry. Większość nawet tyle nie wytrzymuje. Gracz rzucony na głęboką wodę szybko odpuszcza i go nie ma. Prowadzenie za rączkę przez pierwszy miesiąc gry jest jak najbardziej wskazany. W przeciwnym razie gra będzie zżerana od ogona i nie jest to czarny scenariusz tylko rzeczywistość.
Trochę jest w tym racji, aczkolwiek wydaje mi się, że czasami większe znaczenie ma to z kim gramy, a niżeli w co. To inni ludzie trzymają nas przy grze, możliwość wymiany z nimi uwag czy spostrzeżeń. Ludzie w większości odchodzą, bo nie widzą przyszłości swojego klubu po rejestracji (na ogół przejmują ekipę z dna tabeli w trakcie rozgrywek i jak na świeżaka szybko się zniechęcają), ale gdy nawiązuję się jakiś dialog i uczciwe podejście do "rywala" niezależnie od przynależności klubowej z reala, to zmienia postać rzeczy. W VI lidze, 41 klasie od dłuższego czasu rozmawia ze sobą 100% aktywnych graczy (7). Nawet pierwotnie kręcący nosem z dołu tabeli teraz są bardziej aktywni niż pozostali. Chyba bardziej przydałaby się na wstępie dla wszystkich automatyczna informacja, dlaczego tak wylosowali, i że nie jest to jeszcze koniec świata, że to tylko dobre przetarcie przed kolejnymi sezonami. Może też jakiś odnośnik do forum lub bynajmniej działu "pomocy".
Pogadam z ekipami z którymi rywalizuje, może podsuną jakiś temat, czego spodziewali się na wstępie etc.,może uda się nakręcić ich na forum.
Chciałem się dowiedzieć czy jest choćby jakaś koncepcja na pozbycie się zawodnika który notorycznie wystawiany jest na aukcje i nie chce się sprzedać??
pozostawienie w zespole i nie przedłużenie kontraktu jest raczej najlepszym rozwiązaniem z jednoczesnym wystawianiem na LT za 0
no ale ile można płacić darmozjadowi co nie jeździ
?? nie lepiej pomyśleć nad czymś co już gdzieś ktoś wspominał 3 razy za 0 nikt nie kupi to z automatu zwalniamy go za 0??
Na ogół trudno sprzedać zawodnika, skoro kwitnie na ławie i nawet w sparingach nie jeździ... A skoro nie cechuje go żadna umiejętność i w dodatku nie ma sprawności, to czemu się dziwić ?
Ja mam w składzie jednego "darmozjada" - kupiłem go celowo, nawet chyba przepłaciłem (zakup testowy), ale ożywiam go z tygodnia na tydzień i wydaje mi się, że jeszcze na nim zarobię
A co do zwolnień. Możliwość darmowego zwolnienia zawodnika oczywiście jest rozsądne, ale ewentualnie i wyłącznie dla nowego gracza, ze stażem max do 30 dni w grze !!! Powyżej tego czasu, to już wychodzi tylko i wyłącznie umiejętność prowadzenia drużyny przez "menagera"...
misiek_kssg masz calkowita racje. Ja sam mam takiego rajdera ktoremu przedluzylem kontrakt a teraz tego zaluje i nie moge go wypchnac z druzyny. Trudno sie mowi, moja nie najlepsza decyzja ale bede madrzejszy na przyszlosc i tyle,dla mnie po sprawie.
Ja też mam takiego darmozjada i celowo kupuję takiego co 2 sezony, przyjmuje on na siebie ilosc startów w tygodniu tak żeby inni mieli po 15
więc jestem z niego zadowolony
A co do tego że ktoś chciałby się pozbyć takiego jednego czy dwóch, no już nie róbcie afery, taki zawodnik ma pensję 1250.
no u mnie ma około 5000;D
hmmm... to może propozycja powinna być taka żeby zawodnicy nowej drużyny zarabiali tyle co juniorzy wychodzący ze szkółki? Czyli zakładając drużynę, wszyscy zawodnicy zarabiają 1250, dopoki nie przedłużycie z nimi kontraktu.
Dramat i nędza. Po przemyśleniu tematu, rozważeniu "za" i "przeciw", to wg mnie jest dobrze tak jak jest. Każdy dąży do realizmu w grze, napiera z uporem by tak właśnie było, tylko nikt nie widzi faktu, że w realnych team'ach też są "dziury" w składach. Czy każda drużyna ma tylko mistrzów ? Jeżeli my sami doprowadzamy do tego, że zawodnik jest jednym wielkim bagnem i pod nim jeszcze dwa metry mułu, to męczmy się z nim przez dwa sezony. Życie jest brutalne, każdy to przerobił, więc i inni powinni zdobyć to doświadczenie.