#7
Chyba chłopaki mają rację, bo od czasu gdy wprowadzono nowy silnik, tylko w jednym meczu (licząc sparingi, czwórmecze i ligę) nie było jakiejś taśmy. Toż to prawie norma jak na mecz. Gdy ma to przeciwnik to się cieszymy w duchu ale jak nas dotknie to już nie jest tak fajnie. Wydaje się mi osobiście, że jest tego trochę za dużo. Niech będą taśmy ale trochę rzadziej.