2011-05-12, 08:56:25
Patrząc na to zastanawiam się jak w tej sytuacji realizujesz czas na starcie biegu, na poszczególnych okrążeniach, a jak wyprzedzanie i zmiany pozycji na dystansie. To na pewno złożone zagadnienie.
Wydaje mi się że współczynnik siły zawodnika do mocy silnika powinien mieć decydujący wpływ na to jak zawodnik wykorzystuje moc silnika (na ile panuje nad maszyną).
Taki współczynnik skorelowany z siłą silnika powinien dawać efekty opłacalności wyboru silników wg zakładanych przedziałów. To dość subtelne do określenia.
Np. w SM tabela taka ma nieregularne przedziały (szerokości przedziałów siły dla poszczególnych silników są różne) co sugeruje, że jest to tam inaczej rozwiązane.
Mogę się pobawić w excelu próbując określić funkcję o argumentach siły i mocy wyliczającą wartości wynikowe określające opłacalność poszczególnych silników.
Zobaczę co mi z tego wyjdzie. Może to Tobie w czymś pomoże.
Wydaje mi się że współczynnik siły zawodnika do mocy silnika powinien mieć decydujący wpływ na to jak zawodnik wykorzystuje moc silnika (na ile panuje nad maszyną).
Taki współczynnik skorelowany z siłą silnika powinien dawać efekty opłacalności wyboru silników wg zakładanych przedziałów. To dość subtelne do określenia.
Np. w SM tabela taka ma nieregularne przedziały (szerokości przedziałów siły dla poszczególnych silników są różne) co sugeruje, że jest to tam inaczej rozwiązane.
Mogę się pobawić w excelu próbując określić funkcję o argumentach siły i mocy wyliczającą wartości wynikowe określające opłacalność poszczególnych silników.
Zobaczę co mi z tego wyjdzie. Może to Tobie w czymś pomoże.